UWAGA

Patrząc na Mortora, spytałem: - co ci się dzieje? Wyglądasz, tak jakbyyś zobaczył zjawe...

Zapytałem się Mortora: -Kim jesteś? Bo jakoś nie miałem czasu cię poznać.- Zapytałem się z uśmiechniętą miną...

Zapytałem się Kurosakiego: -Kiedy mniej więcej skończymy ten szałas?

Podchodząc do Mortora, spytałem się czy nic mu i Miyu nie stało.

Pomyślałem chowając miecz: *Ale ulga...*

O kogo ci chodzi? A do gry:
Spojżałem w niebo, bojąc się o tych ludzi na wyspie... Po chwili pomyślałem, *czemu feniks uznał to miejsce za bezpieczne?*...
Zauważyłem zwierze, wyciągnołem swój miecz.

Podbiegłem do Kuroskiego, i chciałem mu pomóc w budowaniu nszałasu...

Po chwili usłyszałem Kurosakiego, i patrząc na niego gdy biegłem z Mortorem, pomyślałem *czemu tam biegniemy?* i zawruciłem...

Poszedłem za Mortorem i Kunem do bepiecznego miejsca...

Ździwiłem się, trochę się bojąc, i próbowałem użyć swojej magii... Odpowiedziałem:
- Zgoda!

<Usłyszałem dźwięki łamanych gałązek, i rozglądnołem się w las...> Pomyślałem: *Co to może być? Może dzik...* I na nic nie zwarzając pobiegłem w las.

<Ja wypatroszując ryby, myślałem o tej wyspie....>
Ten post się nie liczy. Wy sterujecie sobą, a czy cię ryba ugryzie czy nie to już ja decyduje
Administrator
Pytanie do Admina: Może teraz by ...

<Spałem, na brzeg przewiózł mnie gryf, Irland, który mnie uratował. Obudziłem się po pięciu minutach, i podzszedłem do Mortora, przywitując się, a puźniej zapytałem się, gdzie jesteśmy.>

Na nasze forum... Razz

Sorx zaa hrótki post.